Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Materiały. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Materiały. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 28 stycznia 2014

Motywacja

Robiłam kiedyś prezentację na temat motywacji psów do pracy zahaczając również o przewodników tychże psów. Zdecydowanie muszę sobie przypomnieć te wykłady i popracować nad swoją wewnętrzną motywacją. I nie chodzi tu o pracę z psem, bo to dzielnie realizujemy w TRUFLI, ale o szycie. Szczególnie, że zewnętrzne bodźce motywujące jak najbardziej napływają, a wręcz mnie bombardują!
 Wyjątkowym mobilizatorem jest prezent urodzinowy od dziecięcia. Pasmanteryjne drobiazgi wyjątkowo cieszą każdą szyjącą. Guziczki jak cukiereczki, guziczki jak aksamit, wesołe guziczki, tasiemki i sznureczki:)


środa, 16 października 2013

Spodnie nr 4 z Norwegią w tle

Weekendowy wypad do Norwegii w celu odwiedzenia pociechy starszej czyli syneczka marnotrawnego, który to po świecie się wałęsa od czasu jakiegoś. Pierwszy raz w tamtych stronach, całkowicie urzeczona i zauroczona. Mało ludzi, przestrzenie, coś dla mnie ... Tak więc spodnie uszyte specjalnie na tą okazję, tak jakoś mnie ujął materiał przytargany od Mamy, że od razu postanowiłam co z niego wyrośnie. Nie noszę eleganckich spodni, bardzo źle się w nich czuję, postanowiłam więc ze "sztywniackiego" materiału uszyć coś luźnego, może trochę luzackiego ;D Wykrój znany i kochany przeze mnie z Burdy nr 7/2011, model 102A (spodnie nr 1 TU, spodnie nr 2 TU, spodnie nr 3 TU). Swoją drogą, to ciekawe ile jeszcze wersji uszyję?!


poniedziałek, 2 września 2013

Zdarza się najlepszym ;D

Nie tylko ja narzekam na brak czasu. Gdzie nie zaglądam każdy marzy o minimum 50 - godzinnej dobie :) Ale mamy to co mamy i 24 muszą nam starczyć. Po urlopie od razu, wiadomo do pracy i szycia. To drugie zdecydowanie mi bardziej odpowiada!
Dwie filcowe listonoszki na zamówienie, jak się okazało właścicielki jednej z moich toreb. Poznałam też osobiście howavartkę, którą to żmudnie wycinałam, przyklejałam i przyszywałam do listonoszki:) Jak się okazało jest rówieśniczką Miśki i miło było wymienić się z włascielami doświadczeniami w kwestii psiej starości.
Tym razem na jednej z toreb pojawiła się nova scotia duck tolling retriever. Przyznam się, że jestem zauroczona tą rasą, a nawet, jak Miśka zaczęła się starzeć, mocno analizowałam wzięcie równolegle nowego psa do pracy i miała to być właśnie nova scotia duck tolling retriever ...


niedziela, 23 czerwca 2013

poniedziałek, 22 kwietnia 2013

Kupione, zdobyte, uszyte:)

Właśnie w tej kolejności się odbyło. Wpierw zakupiony został materiał, tzn dwa kawałki w SH za dość znaczną kwotę 1,5 zł (czy wspominałam już, że w tej kwocie nabyłam jeszcze dość spory kawałek czegoś przypominającego zamsz, idealny na aplikacje:). Powiem jeszcze, że odkryłam tuż pod nosem całkiem miły SH, z jeszcze milszymi Paniami! Będzie mi bardzo przyjemnie tam zaglądać:) Kolejnym krokiem było zdobycie najnowszego "Szycia krok po kroku" 1/2013, i tak w sobotni wieczór został wygrzebany ostatni egzemplarz spod sterty dziwacznych pism. Mam! Tym razem udało się! A w niedzielny poranek, na tapetę poszedł model 2B krótkich spodenek.

Ta dam! I oto one:


poniedziałek, 11 lutego 2013

Folkowo

Wczoraj przywiozłam Skarby, którymi obdarowała mnie starsza siostra. Przeleżały u niej w kanapie trochę czasu ... Przeglądając je, zrobiło mi się ich szkoda, że tak na chwilę ujrzą światło dzienne i znowu trafią do kanapy. Postanowiłam, więc zrobić im sesję zdjęciową i pokazać co nieco :D
Życzę miłego oglądania!

Naszą podróż zaczynamy od wydzierganej narzuty na łóżko, myślę, że pięknie wyglądałaby w sypialni.

niedziela, 9 grudnia 2012

Świątecznie ciąg dalszy

Uf! Wczoraj jak usiadłam do maszyny rano, to skończyłam wieczorkiem (tzn jeszcze nie skończyłam, ale wszystko zaczęło odmawiać już posłuszeństwa). 
W przerwie uszyły się pierwsze zaplanowane i od dawna czekające na zszycie ozdoby goldenkowo -choinkowe:

Niestety cała reszta musi poczekać do poświętach. Bo to prezenty pod choinę:D

W ten pracowity sobotni dzień utwierdziłam się w swoich przekonaniach co do opanowywania świata przez kotowate! Pies spokojnie położył się pod drzwiami "Pańcia spokojnie sobie szyj, ja będę "pilnowała" porządku". Nie przeszkadza, nie zawadza! Dyskrecja i pełen profesjonalizm!

wtorek, 27 listopada 2012

Ochronka na tablecik i zdobycze!

Poranny post na miłe Dzień Dobry! Wczoraj została doręczona osłonka na małego tablecika czy co to innego jest, ważne, że wymagało ochrony :D Uszyty został dla właścicielki sznaucera średniego. Co prawda rzekomy sznaucerek jest starej daty, więc bidak ogonka nie ma. Tutaj zgodnie aktualnymi przepisami (na szczęście!), na aplikacji ogonek jest jak malowany! Pozdrawiam wszystkie ocalone ogonki i uszka!





PS. Czekam na zdjęcia z zainteresowanym :D

niedziela, 9 września 2012

Niedzielne trofeum

dzisiejsza wizyta w maminej szafie zaowocowała dość pokaźnym kawałkiem mięciutkiej flanelki w słodkie różyczki, co z tego wyrośnie? mam cały tydzień żeby się zastanowić, do następnej szyciowej soboty:)