sobota, 30 listopada 2013

Mitenki i psi język migowy.

To, że jestem fanką rękawiczek wszelakich, już wspominałam. Sporo ich różniastych w kartonie zalega, na różne okazje i do różnych celów przeznaczone. Chodzę w nich przez okrągły rok, nawet latem mam przynajmniej jedną parę w torebce;D Niestety tydzień temu na zakupach zgubiłam jedną rękawiczkę z pary moich ulubionych mitenek. Nieodżałowana strata:((( W związku z tym, że długo bym musiała szukać, bo marudna jestem w kwestii rękawiczek. Postanowiłam sama wydziergać! A co tam! Niby szydełko trzymać umiem, ale łatwo nie było, szczególnie jak przyszło do zrobienia drugiej, która wyobraźcie sobie, musiała być taka sama! No nie .... Zaczęłam w zeszły weekend, oczywiście bez żadnego wzoru, coby łatwiej było, skończyłam dzisiaj rano. Pierwsza w moim życiu wydziergana rzecz, którą zamierzam publicznie nosić!
Zdjęcia: roli głównej głucha Miśka i mitenki (i oczywiście samowyzwalacz, więc przepraszam za jakość zdjęć) w stylizacji spacerowej ;D


czwartek, 21 listopada 2013

Ubranko na telefon 3D

Witam wszystkich moich stałych i nowych czytaczy! Dzisiaj będzie króciutko:D

Ubranka na telefon/smartphone dotarły do właścicielek, więc mogę zaprezentować. Aplikacja 3D za pierwszym razem wyszła mi samoistnie TU. Po prostu sięgnęłam po jakąś próbkę filcu i łapka "sama zrobiła się" trójwymiarowa. Ale jak człowiek chce coś powtórzyć, to już tak "samo się" nie robi i musiałam przetestować kilka rodzajów filcu. Trochę się nadziergłam, ale na szczęście udało się:D


sobota, 16 listopada 2013

Szyciowe różności mamy i córki ...

Zacznę od krawieckich osiągnięć mojego dziecięcia, które to absolutnie nie pali się do szycia, a nawet można rzec, że omija je szerokim łukiem. Chciała mnie wkręcić w uszycie zasłon i ekotorby. Ale byłam dzielna i nie dałam się! Dwie soboty z rzędu dziecię siedziało i dzielnie walczyło z materią. Efekty ... sami zobaczcie.

Mops na torbie namalowany samodzielnie farbą do tkanin, wg zmodyfikowanego wzoru z internetu.


poniedziałek, 11 listopada 2013

Pasztet z DYNI


Oczywiście, że pasztet będzie z dyni a nie z Dyni :D Ale nie wykluczone, że się kiedyś to rude ś.... doigra i skończy w brytfance :)))) Bo za często przekracza granice przyzwoitości!

Tak więc ku chwale święta dzisiejszego pasztet z dyni się upiekł!
Przepis wyjściowy ...

niedziela, 10 listopada 2013

Klub Trufla

Niedawno pisałam o trójmiejskiej inicjatywie dla psów emerytów i nie tylko oraz ich przewodników "TRUFLA". Była też zagadka co kryje się pod tajemniczym słowem "trufla" :D Wszyscy kojarzyli z grzybem, i słusznie:) ale ten grzyb podobny jest do .... mam nadzieję, że teraz odgadniecie!

Z okazji urodzin inicjatorki naszych emeryckich spotkań, powstała taka oto klubowa bluza:


poniedziałek, 4 listopada 2013

Jesienna przeróbka

Krótki post o małej przeróbce. W tak zwanym między czasie przerobiłam filcową reklamówkę na coś nowego. Doszyłam regulowany pasek na ramię, aplikacja zasłoniła dziwaczny znaczek. Przy okazji przetestowałam nowy nabytek czyli lidlowy pistolet do kleju na gorąco. Jedna dysza mi się zapchała, ale wymieniłam na większą i jest oki. Jakie wnioski ... bardzo szybko zasycha :D Na tak dużej aplikacji nie ogarnęłam tego zasychania i nie obyło się bez poparzeń (na szczęście miałam pomalowane paznokcie i klej zszedł razem z lakierem:))) Raczej nie zmienię techniki przyszywania aplikacji, pistolet zdecydowanie przyda się do małych elementów. Ale wiadomo nową zabawkę należy jak najszybciej przetestować:D
Zdjęcia udało mi się zrobić dopiero dzisiaj rano, przed pracą, samowyzwalacz poszedł w ruch, statywem było auto;D