Uwielbiam torebki, dziwaczne,
inne, ciekawe … i może dlatego zaczęłam je szyć. Nie mam jednej
ulubionej, zmieniam w miarę potrzeby. Kiedy biegałam z psem na treningi bardzo
przydatne były wszelakie nerki i inne torebunie na pas. Małe sportowe na
wyjazdy lub do wrzucenia do torby rowerowej. Nawet znajdzie się w mojej szafie
mała czarna na okazje wszelakie (jedna od stu lat:). Teraz najczęściej noszę moje filcowe: zieloną z
goldenami i szarą listonoszkę Psią Łapkę, można je obejrzeć w galerii. Poniżej uszytek,
który był chyba zwiastunem mojej pasji :D
My tu gadu, gadu, ale do rzeczy! Zostałam zaproszona
przez Justynę z bloga Świństewka Justynki do zabawy pod tytułem
Dla torebkomaniaczki okazja jak znalazł do zaprezentowania torebeczki.
„Co znajduje się w mojej torebce?”
Dla torebkomaniaczki okazja jak znalazł do zaprezentowania torebeczki.
Zasady są proste:
Osoba, która zostanie zaproszona
do zabawy (otagowana) wstawia zdjęcie swojej torebki z informacją, skąd ją ma.
Następnie powinna się uzewnętrznić pokazując światu swoje dobra zebrane w tejże
torebce. Na koniec należy wskazać kolejne osoby (ilość dowolna) aby
zdemaskowały swoje torebki.
Oto ostatnio zrecyklingowana
(może lepiej: poddana renowacji:) jedna z torebek, o której wspominałam TU. Zmieniłam jej
podszewkę, różowe ikeowe serca nadały jej trochę koloru od zewnątrz, wyrazisty
zamek i wreszcie wygodny bladoróżowy pasek. Oczywiście sama torebka wydziergana
jest przez moją Mamę.
Zawartość torebki prezentuje się tak:
- Portfel
- Kalendarz – rzecz niezbędna! Bez niego pogubiłabym się w tym świecie
- Zeszycik do pomysłów – najczęściej to obciążnik konkurencji poczty:)
- Coś do pisania
- Worek na psie niespodzianki – zawsze mam je gdzieś poutykane, ponieważ pies nam towarzyszy niemal wszędzie
- Chusteczki higieniczne, nawilżające i coś do dezynfekcji
- Chusteczka do okularów
- Balsam do ust – bez niego ani rusz!
- Coś do żucia
- Nieraz jakiś zapach
- Telefon – pokrowiec mój wytwór
- Słuchawki
Do zabawy serdecznie zapraszam:
Agnieszkę Ladybiurokratka
Klaudię Złoty Kot
Wiktorię Zakręcona Kurka
Przy okazji ekotorba „Spacer z
Psem” z czekoladowym labradorem uszyta ostatnio na zamówienie:
Pozdrawiam serdecznie! Witam nowe obserwatorki!
Cieszę się
bardzo, że do mnie zaglądacie!
Fajne torebki. Bardzo mi się podoba ta szydełkowa i czerwona psia.
OdpowiedzUsuńDobrze, że ja nie muszę odpowiadać na to pytanie o torebce, bo wtedy powinno ono brzmieć - dlaczego nosisz przy sobie pół domu??
Ciebie też miałam na oku:) Przyjdzie i Twoja kolej:))
UsuńWtedy psychiatra sam sie do mnie zglosi :D
UsuńSuper:))))) dziękuję za zaproszenie do zabawy.
OdpowiedzUsuńTo już teraz wiem o czym będzie mój nowy post;)
Pozdrawiam:)
Oj! Zapowiada się intrygująco!
UsuńJutro światło dzienne ujrzą moje skarby z torbiszona. Dziękuje za zaproszonko. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńTo będzie dłuuuuuuuuuuuuuuuugi post :D
UsuńHaaa to się narobiło!!! Podejmę męską decyzję i pokażę na "żywca" co mam w rorbie:-) bójcie się^^
OdpowiedzUsuńDzięki za zaproszenie do zabawy,swoją drogą sama jestem ciekawa,co Krwtowata ma w torebce:-)))
Żeby to czasem nie był zagubiony piorun!
UsuńOJ no mamowa szydełkowa fantastyczna, i ta podszewka... tworzycie idealny duet twórczy ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)
Jakie śliczne torebunie !! Aż kusisz bym jakąś uszyła na lato z płótna ;) podszewka w serduszka jest urocza :)
OdpowiedzUsuńNa lato koniecznie musi być coś nowego i lekkiego:)
Usuńdziałasz:) świetnie torebki,
OdpowiedzUsuńja raczej noszę plecak (jest w nim tylko portfel parasolka pomadka ochronna i chusteczki, więc nie muszę targać ze sobą siatek kiedy robię mniejsze zakupy), ale przydałaby mi się jakaś torebka - jedyna, którą czasem noszę nie podoba się panu i władcy:/
Pozdrawiam
ONI średnio są w temacie;D
UsuńCiekawa zabawa :)))))
OdpowiedzUsuńTyyyyle torebek! Wszystkie takie śliczne, ale chyba najbardziej spodobała mi się ta z zielonym wnętrzem :)
OdpowiedzUsuńZapomniałam na śmierć o tym - ale już nadrabiam;))))) Właśnie technicy mnie na nowo podłączyli;)))
OdpowiedzUsuńPodoba mi się ta pierwsza torebka. Tez się cieszę, że nie muszę zawartości torebki okazywać:)
OdpowiedzUsuńTez ją lubię, jako pierwszy mój wyrób to ma wiele do życzenia :)
Usuńooo miło zobaczyć moją torebkę! :))
OdpowiedzUsuńTa pierwsza jest rewelacyjna, czy istnieje szansa na uzyskanie duplikatu?:)
Zostały mi jeszcze dwie przygotowane do uszycia, nie ma więc problemu. Ale z przyczyn technicznych do realizacji po 20.07.
Usuńa jakich one są rozmiarów mniej więcej? bo ja bardzo dużo rzeczy ze sobą noszę hihi
UsuńCzerwone są w takich samych rozmiarach :)
Usuń