Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bromba. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Bromba. Pokaż wszystkie posty

piątek, 29 stycznia 2016

Fast food

Fast food zdecydowanie jest passe. Temat przewałakowany w szerz i wzdłuż. Nie ma co się rozczulać. Żarcie koszmarne, ale jak na autostradzie nie ma nic do wyboru, a kierowca z głodu ma już mroczki przed oczami, to mówi się trudno i wciąga.

Dzisiaj na tapecie psi i koci fast food. Miśka wyszkoliła się na żółtym serze i parówkach, ale to były inne czasy. Wszelakie przekąski dopiero wchodziły na rynek, coś tam się z ciekawości kupowało. Trend był taki, że otwierało się lodówkę i skrajało, to co się pod rękę nawinęło. Jak w lodówce mieszkało tylko światło, łapało się co bądź i tak Miśka strażacki kombajn ogarnęła na banana. Tak, tak, owoc idealny do szkolenia (nie spada z przeszkody:).

Teraz smakołyko-przekąsek mamy miliard. Myślę, że niedługo pojawią się osobne do nauki komendy "siad" a inne do "waruj", dedykowane obi czy agility :D

Nam się właśnie zdarzyło testować, taką mieszankę paszową uzupełniajacą, jedną z tego miliarda. Nazwy profesjonalne zawsze mnie urzekały! Z przemiłego sklepu KrakVet otrzymałyśmy psi i koci zestawik. 
Do czego się nada? Na pewno do pożarcia! Golden - tester idealny!


wtorek, 2 grudnia 2014

Galerianki

Temat kontrowersyjny, wzbudzający emocje. Obojętnie czy dotyczy homo sapiens czy canis lupus familiaris. Co chwilę temat wypływa, szczególnie dotyczący nastoletnich homo sapiens. To, że canis lupus familiaris, szczególnie te do wagi dwóch kilogramów regularnie lansują się we wszystkich galeriach i sklepach wszelakich, jest wszystkim wiadome nie od dzisiaj. Tej wagi nie obowiązuje znaczek:

 

sobota, 30 sierpnia 2014

Psiejsko

Przyszedł czas na ułożenie sobie relacji z pobratymcami. Po wszystkich szczepieniach gościliśmy się w domach, w których królują dobrze ułożone, socjalne i rozsądne dorosłe psiaki. Staramy się również zadbać o dobre stosunki z sąsiadami.

 Obok bardzo ważnej socjalizacji z ludźmi wszelakich rozmiarów, równie istotna jest kwestia kontaktów z innymi psami. Nie wyobrażam sobie funkcjonowania z psem nie umiejącym dogadać się w swoim gatunku. Ale z drugiej strony, psiak mający w głowie tylko zabawy z innymi psami, jest równie ciężki we wspólnym życiu. Umiar we wszystkim :D

Ratunku! Chcą mnie utopić!

czwartek, 14 sierpnia 2014

Mata ochronna do auta

Ochronki wszelakie stały się moją specjalnością :D Teraz przyszła kolej na ochronkę dla autka. Potrzebujemy dwa takie egzemplarze, niestety jedna mata całkowicie się zużyła, była już jak sitko i nie spełniała swojej funkcji. Trzeba było koniecznie uszyć nową, bo jak dziewczyny będą się wozić, szczególnie po morskich kąpielach :)


Uszyłam z kordury, kolor jak widać, dużego wyboru nie było, wybierał Pan Codzienny i stwierdził, że do dziewczyn będzie pasował!

poniedziałek, 11 sierpnia 2014

Bromba triathlonistka

Gdynia znowu się zapchała, tym razem triathlonistami. Impreza na dużą skalę! Wszędzie rowery, pianki, super buty, gadżety, no i faceci w jednoczęściowych śpiochach z pampersem, panie również ;D Co jednak najważniejsze, dzięki niej nie umarłam w sobotę w pracy! Hurrra! Nie muszę przez kolejny tydzień dochodzić do siebie! Kibicowałyśmy więc dzielnie i gorąco, co prawda z domu, ale czujemy się usprawiedliwione ze względu nasz wspólny na wiek. Jesteśmy albo za stare albo za młode coby stać tyle godzin przy barierkach ;D


środa, 6 sierpnia 2014

Rośniemy?

W niedzielę miało się napisać trochę wynurzeń, ale upały zabijają wszelaką kreatywność. Dla różniastych cioć, babć, dalszej i bliższej rodziny, fanów Bromby dzisiaj króciutki flesz. Żyjemy, rośniemy, rozrabiamy! Będzie z nas golden, jak się patrzy! Umorusany, ubłocony, wżerający wszystko:D


czwartek, 31 lipca 2014

Uwolniona tkanina, zniewolone szczenię

Miesiąc temu Pan Codzienny zapytał mnie czy już uszyłam noszak? 
Jaki noszak?! Wpadłam w panikę! 
A jak masz zamiar schodzić z dwoma psami z trzeciego pietra? Padło pytanie.

No własnie, jak ja to zrobię, szczególnie, gdy będą wymagały wyprowadzenia dwa psy na raz. Miśkę trzeba asekurować na schodach, a juniorkę znosić ze względu na stawy. I tak zaczęły się gorączkowe poszukiwania czegoś, w co można będzie zapakować szczenię. Czas przejściowy, odgrywał tu główną rolę, więc nie za bardzo kwapiłam się do wydawania pieniędzy, a i tak wszelakie nosidła były przeznaczone dla tzw kieszonkowców:D Wreszcie w ręce wpadł mi bardzo prosty wzór. i tak szczenię zostało zniewolone!


niedziela, 27 lipca 2014

Kierowanie doświadczeniem

Pierwszy raz zetknęłam się z tym określeniem kilka lat temu na kursie dla przewodników psów ratowniczych. Dotyczyło zagadnienia motywacji, ale śmiało mogę stwierdzić, że to pojęcie przekłada się na wiele aspektów późniejszego życia. Na pierwszy plan pchają się wrodzone predyspozycje, czyli cały bagaż genetyczny z którym szczenie trafia do nowego domu i tu się dyskusja kończy, ponieważ z genami nie pogadamy. Na szczęście w kształtowaniu naszego charakterku, budowaniu naszej motywacji do działania paluszki macza otaczające nas środowisko. I tu dla nas ratunek, że z naszego szczenięcia będą jeszcze ludzie (przepraszam za niepoprawność polityczną, już się poprawiam, czytaj: psy). W przypadku osobników małoletnich, my jako opiekunowie możemy tak kierować ich doświadczeniem, żeby zebrały one jak najwięcej przydatnej w przyszłości wiedzy. Póki możemy, kontrolujemy środowisko tak, aby wiedza zbierana była w sposób pozytywny i procentowała w przyszłości. Wiemy, że nie zawsze możemy i szczenię zbiera na własną łapę doświadczenia ... z którymi rożnie bywa czyli miłe dla ciała i duszy głupotki często się wkradają, których w przyszłości ni jak nie można wyplenić!

Dwa wspólne tygodnie minęły nam na zbieraniu doświadczeń przydatnych w naszym przyszłym kilkunastoletnim wspólnym życiu. I sporo roboty przed nami!

Po pierwsze to urosłam strasznie!


niedziela, 20 lipca 2014

Jesteśmy ugotowani!

Przemeblowania, zabezpieczanie, zastawianie, przestawianie, wynoszenie (głównie dywanów), codziennie jakieś innowacje ... właśnie tak spędza się urlop! Nie wspomnę już o totalnej reorganizacji życia domowników. Winny, a jak że! JEST! Ujawniam jego wizerunek, podaje dane osobowe, ku przestrodze kolejnych naiwniaków: Golden Retriever BROMBA! Bądźcie twardzi! Nie ulegnijcie tej słodyczy!


Masz ci niewinna!!!

piątek, 18 lipca 2014

Wyprawka

"... na ulicy stoi klatka, 
a w tej klatce sobie siedzi
bardzo dużo złych niedźwiedzi
i pilnuje klatki pies!
Zgadnij, tatuś co to jest?"

Klatka stoi w saloniko-pracowni a nie na ulicy. Klatki jeszcze w zeszłym tygodniu pilnował jeden kot, wtedy jeszcze nie był zły, dzisiaj już tak, ale to osobna historia:) Wiersze dla dzieci Danuty Wawiłow uwielbiam, a szczególnie "Trudną zagadkę".

Dzisiaj post z zeszłego tygodnia, czyli przygotowania do armagedonu! Wyprawka dla słodkiego maluszka, który wprowadził świeży powiew w nasze życie, świeży?! Raczej trochę śmierdzi szczenięcymi siuśkami, choć staramy się bardzo trafić na matę :D

I tak, do wspomnianego pomieszczenia wjechała wspomniana klatka. Umiejętność wypoczywania w klatce, pet boksie czy innym ustronnym miejscu, jak znalazł. Jak widać Dynia opanowała tę umiejętność do perfekcji!


poniedziałek, 14 lipca 2014

Sapere Aude Adsum


Brzmi naprawdę groźnie! Odważ się być Mądrym Adsum - niemniej zagadkowo! Bromba już bardziej swojsko, choć z nutką matematyki i filozofii. Kto nie zna opowiadań Macieja Wojtyszko serdecznie zapraszam i polecam. Dla Bromby, osoby/stworzenia trudniącej się zawodowo mierzeniem i ważeniem - stopa, jak i inne jednostki miary to bardzo ważna rzecz. Od wczoraj dysponujemy w domu sześcioma stopami (w porywach ośmioma) i dwunastoma łapami. Mam nadzieję, że dobrze przeliczyłam? W przeciwieństwie do Bromby, matematyka nie jest moją mocną stroną.


Filozofia to już bliższa mojemu sercu dziedzina.