Uwaga, post zawiera lokowanie produktu;D
O nadziejach mojej siostry dotyczących kota, który wreszcie weźmie się za robotę i będzie łowił myszy już pisałam TU . Ryszarda, następczyni Ziutka okazała się przytulaśna (jak już wyszła po trzech miesiącach z ukrycia) i na tym się skończyło. Kolejnym kotem z interwencji, który trafił do mojej siostry, była Krystyna. Oczywiście z solennym zapewnieniem, że kotka łowna, jak się patrzy. I tak w domu królują dwa darmozjady, bo ani Ryśka ani Kryśka do łowienia szkodników się nie garnie!
Niestety domowe budżety trzeba łatać i koty do roboty zaprząc! Kryzys już prawie za nami i w nieruchomościach ruch powoli się odradza. Krystyna została więc agentką nieruchomości! Czy jej urok osobisty oraz profesjonalizm sprawdzą się w tej branży? To ciężki kawałek chleba!
Dzisiaj panna Krysia prezentacje Wam dizajnerski dom drewniany. Każdy szanujący się kot powinien taki mieć!
Solidny, z drewna sosnowego, lakierowanego. Nowy prosto od dewelopera!
Wykonawca generalny jest profesjonalnym szkutnikiem! Dom, jak łódź będzie niósł swojego mieszkańca w bezkres odpoczynku!