Jakoś tak aniołkowo poszło dalej. Tym razem powstały dwa wspomnieniowe psie aniołki.
Na specjalne zamówienie koleżanki uszyłam Tinę:
Bokserem Bazylem została obdarowana moja przyjaciółka
Mam nadzieję, że przywołają ciepłe wspomnienia. Pozdrawiam!
Fajne te psie aniołki :-)
OdpowiedzUsuńAle genialny pomysł wyglądają ślicznie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPomysłowe te Twoje psiaki :)
OdpowiedzUsuńPsiaki aniołaki :)
UsuńGratuluję wygranej w konkursie. Rywalizacja była ostra, a zabawa wspaniała :))), Pozdrawiam i Wesołych Świąt życzę.
OdpowiedzUsuńDziękuję w imieniu Dyni:D
UsuńGratulacje za zajęcie pierwszego miejsca w Konkursie !
OdpowiedzUsuńWalka była zacięta do ostatniej chwili .
Emocje były duże :-)
Poproszę o adres do wysyłki nagrody na maila .
Dzięki za super zabawę! Już wysyłam:)
UsuńNie wiem, jak Ty to robisz, że Twoje pieski mają konkretną rasę. To jest niesamowite!
OdpowiedzUsuńDzięki! Niejedną wystawę się zaliczyło :))
OdpowiedzUsuńOjojojoj boksera muszę u Cuiebie zamówić dla siostry!
OdpowiedzUsuńW ogóle to dziękuję za odwiedziny. Po rewizytce zasiąde wśród twoich obserwatorów. (Jest kot, pies, szycie - ja też muszę).
Witam w moich skromnych progach! Bokser jest szczególny, dzięki niemu w domu mojej przyjaciółki pojawił się stary bokser z fundacji, aby spędzić u niej ciepłą i szczęśliwą starość. Także uwaga, psie anioły czynią cuda!!! Jak potrzebny anioł to zapraszam do kontaktu mejlowego:D
Usuńten ostatni to wygląda niemal nie jak pies, a hipogryf
OdpowiedzUsuń