wtorek, 4 grudnia 2012

Świąteczne ozdoby

To co widać na załączonym obrazku, wcale nie zamierzałam szyć. To produkt uboczny zaplanowanych ozdób, które notabene czekają na zszycie.


Co mnie pokusiło!? Wydziergać tyle kosteczek!? Koszmar!!! Szkoda mi chyba było ładnie podklejonych kawałeczków :) Zrobiłam więc szablonik (ok. 6 cm x 2,5 cm) i popłynęłam:



Jedyny pożytek z tego, że przetestowałam  różne zszycia (nitka zwykła, złota, szycie ręczne, maszynowe, mulina i co tam jeszcze:)


Zapomniałabym! Uszyte są z czerwonego polaru. W zeszłym roku uszyłam z niego pierwszych kilka ozdób, to taki koszmarek do szycia, więc postanowiłam tym razem ujarzmić uciekiniera flizeliną:) Z pozytywnym skutkiem :D
Pozdrawiam świątecznie!

8 komentarzy:

  1. O cukierki :) już widzę Twoją minę podczas wycinania malutkimi nożyczkami :) Podziwiam i poproszę o zarezerwowanie jednej do autka :)

    OdpowiedzUsuń
  2. no nie mogę :))) tak fajnych ozdób na choinkę jeszcze nie widziałam - są niesamowite :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeszcze takich kości nie widziałam ??
    Sam szyk :-)))
    Jeszcze jakąś nową modę wprowadzisz :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję!! muszę jakoś bronić ród psi przed panowaniem kotowatych :D

      Usuń
  4. Świetne!!
    Tylko podziwiać. ;)

    Pozdrawiamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest mi miło, że moje wycinanki się podobają :D

      Usuń
  5. Hi,hi-choineczka caaaaała w kostki-mój psiul byłby zachwycony:)Bardzo fajne ozdóbki:)

    OdpowiedzUsuń

:D