poniedziałek, 3 września 2012

Filcowa wataha

Jakiś czas temu postanowiłam uszyć sobie filcową torebkę, a że filc zamawiałam przez internet, to od razu zamówiłam ciut więcej :)) i tak powstały trzy pierwsze torebki:
"Wesołe Goldenki"


"Psia Łapka"


Niestety nie znalazłam zbyt dużo informacji na temat samej techniki szycia, wykończenia czy użytych materiałów. Torebki powstały metodą prób i błędów.

Ale tak się rozkręciłam, że powstały jeszcze 4 listonoszki "Psie łapki". W tym przypadku wprowadziłam modyfikacje: dodałam podszewkę z agrowłókniny, wzmocniłam taśmą paski, a aplikacje nakleiłam specjalnym klejem do filcu.



Niestety tak się szybko rozpierzchły, że czerwonej "Psiej Łapce" nawet nie zdążyłam zrobić zdjęcia :(

Oprócz tego pokusiłam się na 2 okrągłe, bo wydawało mi się, że będą łatwiejsze do zszycia, ale okazało się inaczej. Wymagały tyle samo zachodu co listonoszki:

"Biały Pudel"

"Pomarańczowa Chihuahua"
Najwięcej trudności sprawiły mi 2 ostatnie szwy, czyli zszycie torebki w całość. Rogi listonoszek zszywałam ręcznie, żeby było ładnie i przede wszystkim solidnie. Okrągłe udało mi się w całości zszyć maszynowo, ale też nie było łatwo.

13 komentarzy:

  1. Kurcze, ale Ty masz fajne pomysły. Dobrze, że złożyłaś bloga, bo świat musi to zobaczyć. =) Miłego blogowego życia. Pozdrawiam cieplutko.
    Ps. Wyłącz sobie weryfikację obrazkową komentarzy, bo to zniechęca odwiedzających do ich pisania. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki serdeczne! No właśnie z tym blogiem, to staram się jakoś ogarnąć ... ale różnie bywa, jak to coś znajdę to włączę :) pozdrawiam

      Usuń
  2. Piękne torby, te motywy są niesamowite :) Ja też uczę się na własnych błędach rozwiązań technicznych. Czasami moje własne pomysły sprawdzają się lepiej niż te powszechnie przyjęte.
    Z przyjemnością dopiszę Twój blog do listy moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki, miło słyszeć (czytać:), ze się podobają, szczególnie, że motyw nie jest zbyt popularny. mimo wszystko w kwestii zwierzęcej królują koty, kocury kociaczki, kociska ... itd ;)

      Usuń
  3. No weź nie mów tego głośno bo się mój Golden obrazi:-) On cały czas uważa ,że sam jest królem świata:-)
    Świetne torebki, szczególnie ta okrągła. Je trzeba bardzo dokładnie ,co do milimetra kroić ,inaczej się nie schodzą boki. Koło jest wredne :-) Ja też uczyłam się szyć metodą prób ,błędów i dokładnego przypatrywania się moim starym torebkom. Niektóre przez to źle skończyły :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. tak, tak masz rację, nawet pisać o tym nie będę, niech sobie tak myślą :)))
    a co do koła to jest zdecydowanie wredne, po uszyciu torebeczki "owczareczki" stwierdziłam, że popracuję nad innym modelem:))

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkie torebki są rewelacyjne, a w szczególności listonoszki. Ten model torebek najbardziej przypadł mi do gustu. Ozdoby na nich są bardzo trafione.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. model zdecydowanie udany :) w jedną jak się wbiłam to noszę prawie na okrągło:)

      Usuń
  6. super, szczególnie ta zielona na samej górze i te dwie okrągłe na dole, fajne żywe kolorki, ja odkąd mam foxteriera i widzę jakieś motywy z tą rasą to mi się buzia uśmiecha, ale goldena chcę mieć w przyszłości więc do niego też czuję...miętę :D

    Fajne te Twoje rzeczy, aż zostanę na Twoim blogu na dłużej, poobserwuję sobie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witam serdecznie! Rozgość się proszę! Goldeny są naprawdę super, polecam. Potrzebują swoją dawkę ruchu, zresztą jak każdy pies, a szczególnie myśliwski:)W domu niekłopotliwe anioły :D

      Usuń

:D