Znacie zapewne Opowieści z Narni, nieodłącznym rekwizytem, a nawet można by rzec głównym bohaterem każdej opowieści, jest szafa. Szafa, bardzo, bardzo, bardzo pojemna szafa ... Myślę, że ten sam stolarz robił garderobę mojej koleżanki :D, zresztą jej zawartość można podziwiać TU. Ponad rok temu z jej zaczarowanej garderoby trafiła do mnie skórzana spódniczka, celem uszycia bliżej niekreślonej torby, w bliżej nieokreślonym terminie. Na szczęście nieokreślone stało się określonym i uszyłam torbę.
Ponieważ jest to dopiero mój drugi kontakt ze skórą (pierwszą torbę uszyłam w liceum czyli sto lat temu) wybrałam prosty model z kieszonką w środku i zapięciem na magnes. W związku z tym, że pudle jest mniej o dwie zalegające rzeczy / tkaniny, z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że uwolnione zostały tkaniny.
Niestety mojej nowej maszynie nawet do głowy nie przyszło, aby szyć coś takiego. W ruch poszła stara maszyna, która znakomicie sobie poradziła, gorzej było ze mną. Nawet aplikację wyszywałam na niej, co było dla mnie nie lada wyzwaniem, szczególnie szycie po woli (tu ukłon do regulatorów prędkości w maszynach:).
Zdecydowanie skóra nie jest moim faworytem i raczej nie będę się porywała na szycie z niej torebek. Ale wiadomo okazja czyni ... krawcową ;0
Torba finalnie nie trafiła do właścicielki owej garderoby, ale jutrzejszej Solenizantki (25 lipca), której życzę wszystkiego naj, naj, najlepszego!
Pozdrowienia i uściski!
Ale super...maszyna! Mnie nie można takich antyków pokazywać, bo zaraz lecę kupować ;P więc jak Cię spytam co to za model to mi nie odpowiadaj ;P Chociaż kurczę, na zdjęciu numer widać! Piesek ślicznie wyszyty, tak precyzyjnie! Torba super, wszytko ekstra pięknie! (ale i tak maszyna najlepsza! ;P)
OdpowiedzUsuńTeraz już wiem dlaczego w domu było tyle maszyn do szycia :)))
UsuńA wiesz że opowieści z Narni były kręcone w Polsce? :) bardzo nam się kształt piesia podoba :)
OdpowiedzUsuńW Błędnych Skałach, wcale się nie dziwię, miejsce naprawdę urokliwe i tajemnicze!
UsuńW imieniu Solenizantki mnóstwo buziaków i jeszcze raz wielkie podziękowania za tak fantastyczną torbę ( idealna do lansu podczas spacerków ) . A co do szafy....cóż "chomiki są wśród nas :D "
OdpowiedzUsuńTaką mam nadzieję, że Miśka będzie często na spacery wyprowadzana:D
UsuńPiękna torba, ale maszyna... marzenie!
OdpowiedzUsuńuwielbiam Twoje aplikacje :)
Dziękuję serdecznie!
UsuńGEnialna!!! KOLor skóry aplikacja świetnie to zrobiłaś :) Ja ostatnio szyłam torebeczkę ale ręcznie i to grubą prawdziwą skórę łatwo nie było jakoś się uporałam ale paluszki bolały :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńWidziałam i podziwiałam, wyszła Ci super:)
UsuńJeej ale genialna maszyna :D Torba przepiękna :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńJestem oczarowana tym wyszytym pieskiem, ekstra!
OdpowiedzUsuń