środa, 6 marca 2013

Nie taki diabeł straszny ....

Nadeszła ta chwila, kiedy dojrzałam do uszycia pierwszej rzeczy z prawdziwego wykroju! Burda, która zawsze onieśmielała mnie tysiącem szlaczków, została wstępnie oswojona :D
Oczywiście sięgnęłam po wykrój dla początkujących z Burdy nr 7/2011 i uszyłam spodnie przypominające model 102A. Już pierwszą przymiarkę do uszycia spodni zrobiłam na piżamce TU.

materiał: bawełna i bawełniany jersey
kolor: bez komentarza (jednak skomentuję: do prac malarskich idealny)

Nie obyło się bez przygód w postaci poszukiwania, przez 15 minut, na wykroju worka kieszeni. Jak się domyślacie był tak gdzie powinien! Czyli przy wlocie kieszeni! Ale kto by szukał w tak oczywistym miejscu?!!!
Pierwsze koty za płoty!

                





(Oczywiście, że było mi zimno, przecież jest początek marca:) 

A oto wzór:
www.burda.pl
Są węższe, a to dla tego, że nie jestem w stanie wyobrazić sobie szycia 1,5 cm od brzegu! Muszę się tego nauczyć. Dlatego moje spodnie są trochę bardziej pumpowate:D
Wciągnęło mnie! Zabieram się za kolejne, postaram się szyć wg przepisu, żeby były węższe i ściągacz zrobię trochę mniejszy. Tym razem kolor będzie bardziej cywilizowany;D
Nie taki diabeł straszny jak go malują tysiącem drobniutkich szlaczków!
Pozdrawiam!

PS Dywanik na którym stoję, to dzieło mojej mamy. Zrobiony wielkim drewnianym szydłem z pasków tkanin, 100% poliester, więc dywanik zimuje na balkonie i nic mu nie jest. Zrobiony specjalnie dla zwierzaków:D Super sprawa jak komuś zalegają jakieś elastyki. 

18 komentarzy:

  1. Wow! W życiu nie powiedziałabym że to Twoje pierwsze spodnie. Świetnie Ci wyszły, na prawdę podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Extra te spodnie na lato ...
    A dywanik jest też extra...
    Aż się rozejrzałam czy nie mam jakichś resztek...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wspomnę, że mam niezliczoną ilość krążków, mama w taki sposób pozbywa się dziwnych włóczek, które nie nadają się, żeby zrobić coś do noszenia lub jest ich po prostu za mało:)

      Usuń
  3. Spodnie kapitalne...."Burda", to dobry nauczyciel szycia ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Instrukcję szycia tych spodni znam już na pamięć :))

      Usuń
  4. Zwróciłam uwagę na dywanik i tak właśnie pomyślałam, że jest robiony ze starych koszulek czy jakoś tak ;) Spodnie bardzo fajne:)Co do szycia 1,5 od brzegu, na płytce od maszyny powinnaś mieć podziałkę w milimetrach i wtedy łatwiej jest szyć tkaninę w odpowiedniej odległości od brzegu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Są! są! Ale jakoś tak nie po drodze nam było:( Następnym razem mam zamiar się przyłożyć:)

      Usuń
  5. Świetne spodnie! Bardzo oryginalne i te kolory - wow! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyszły super. Ja też nigdy nie szyję 1,5cm zawsze 1cm :) więc nie ma się co martwić. Kieszonki są :) dałaś radę.

    OdpowiedzUsuń
  7. Spodnie wyszły ekstra !!! przekaż Mamie wyrazy podziwu za dywanik - kapitalny :)Ps. ale u Ciebie to chyba były pierwsze szyciowe psiaki za płoty ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale kot też by się znalazł, co by go za płot:) Dziękuję i przekażę na pewno!

      Usuń
  8. Wyszły super! Kolor tkaniny wybrałaś śliczny gdzie można taką nabyć jak możesz zdradzić ? :) śliczna ! a dywanik pełen pokłon i podziw dla mamy cudny! ciekawi mnie to drewniane szydełko duże,jak normalnie chciałabym zobaczyć jak wygląda :D kurczę taki dywanik sobie wydziergać-bomba:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Drewniane szydełko to wytwór mojego papy, jak będę w odwiedzinach i nie zapomnę, to zrobię zdjęcie.
      Dzięki, materiał zakupiłam już jakiś czas temu w http://www.tkaninysklep.pl/

      Usuń
    2. Dziękuję :) koniecznie zrób zdjęcie no muszę zobaczyć musze :D

      Usuń
  9. Piękne spodnie! Takie właśnie bym chciała mieć:)

    Pozdrowienia!:))

    OdpowiedzUsuń

:D