taka oto paczuszka ukazała się mym oczom po rozszarpaniu (jeszcze na poczcie) koperty:
ale postanowiłam być twarda i dalsze rozpakowywanie odłożyłam na później. dentysta czekał! tak więc zniosłam nieludzkie tortury, a przy życiu utrzymywała mnie myśl, że paczuszka czeka na wielkie otwarcie!
nie czując połowy twarzy i z odpadającą dziurką od nosa, doczekałam się finału!
piękna ciemnozielona broszka |
a pod piękną ciemnozieloną broszką niespodzianka:
przepiękny naszyjnik w kolorach niebieskich |
tak się prezentuje naszyjnik na sweterku:
jeszcze raz dziękuję i gorąco pozdrawiam!
Kolorek lakieru pasuje idealnie. Cieszę się, że niespodzianka się udała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Gratulacje :)
OdpowiedzUsuń